Droga dojazdowa (wewnętrzna) może mieć kilku współwłaścicieli celem dojazdu do swoich nieruchomości. Wówczas mówimy o współwłasności drogi dojazdowej. W przypadku, kiedy stosunki są między podmiotami dobre i korzystanie z drogi nie wymaga nakładów – sprawa jest jasna. Niemniej należy mieć każdorazowo na uwadze, że w przypadku współwłasności rzeczą wspólną może pojawić się konieczność napraw czy samego utwardzenia. Zatem w przypadku wielości podmiotów konieczne jest, aby prawa i obowiązki korzystania z rzeczy były dokładnie dookreślone. Niniejszy wpis poświęcony zostanie współwłasności drogi dojazdowej oraz wynikającym prawom i obowiązkom. Zapraszamy do lektury!
Współwłasność drogi dojazdowej to sytuacja, w której współwłaścicielami jest kilka osób, np. sąsiadów. Innymi słowy, własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom.
Właścicielem drogi dojazdowej może być podmiot publiczny, jak i prywatny. Niemniej tak jak wspomnieliśmy wcześniej – droga wewnętrzna może być również przedmiotem współwłasności. W przypadku współwłasności drogi dojazdowej – należy ona do każdego współwłaściciela, w zależności od wielkości udziału. Zgodnie z art. 197 Kodeksu cywilnego, istnieje domniemanie, że udziały współwłaścicieli są równe. Czyli w przypadku 3 współwłaścicieli, udział w drodze dojazdowej każdego z nich będzie wynosił 1/3. Niemniej udziały te mogą być także nierówne.
Co robić, gdy drzewo sąsiada zagraża mojemu domowi?
Podstawowym obowiązkiem jest współdziałanie współwłaścicieli w zarządzie rzeczą wspólną, stosownie do treść art. 200 Kodeksu cywilnego. Ponadto warto też mieć na uwadze, że zgodnie z art. 199 Kodeksu cywilnego, w sytuacjach rozporządzenia rzeczą wspólną oraz do dokonania innych czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu przedmiotem współwłasności – konieczna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Z kolei w przypadku czynności zwykłego zarządu – potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.
Jednocześnie w kontekście drogi dojazdowej należy też pamiętać o kwestii podatków. Przepisy Kodeksu cywilnego stanowią, że w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Mianowice art. 3 ust. 4 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych stanowi, że jeżeli nieruchomość lub obiekt budowlany stanowi współwłasność lub znajduje się w posiadaniu dwóch lub więcej podmiotów, to stanowi odrębny przedmiot opodatkowania, a obowiązek podatkowy od nieruchomości lub obiektu budowlanego ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach lub posiadaczach.
Więcej na temat prawa cywilnego dowiedzą się Państwo z naszego artykułu TUTAJ.
W kontekście praw wskazać należy, że każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów.
Zgodnie z art. 198 Kodeksu cywilnego, każdy ze współwłaścicieli może rozporządzać swoim udziałem bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Oznacza to, że możliwa jest sprzedaż udziału w drodze dojazdowej, bez wcześniejszego informowania o tej decyzji współwłaścicieli.
W razie wątpliwości co do powyższego tematu, zalecamy skontaktować się z radcą prawnym Toruń, który odpowie na wszystkie Państwa pytania.
Poręczenie majątkowe (potocznie znane także jako: kaucja) jest to środek zapobiegawczy, który umożliwia podejrzanemu bądź oskarżonemu przebywania w warunkach wolnościowych na czas trwania toczącego się postępowania. Stanowi ono alternatywę dla tymczasowego aresztowania i jest to swoista umowa pomiędzy organem prowadzącym postępowanie a poręczycielem, w wyniku której podejrzany/oskarżony pozostaje na wolności, natomiast w zamian organ oczekuje prawidłowego udziału w postępowaniu poprzez stawiennictwo na każde wezwanie organu. W niniejszym wpisie omówimy kwestię wysokości kaucji za wyjście z aresztu.
Jak najbardziej, można wyjść z aresztu za kaucją. W przypadku, gdy prokurator uznał, że zastosowanie poręczenia majątkowego nie będzie wystarczające do tego, aby zabezpieczyć tok postępowania, i skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania, wówczas jest możliwe, aby w trakcie odbywania środka izolacyjnego złożyć wniosek do sądu o zmianę środka zapobiegawczego – art. 254 Kodeksu postępowania karnego (czyli wniosek o zastosowanie poręczenia majątkowego). Niemniej należy mieć na uwadze, że stosownie do treści art. 257 § 1 Kodeksu postępowania karnego, tymczasowego aresztowania nie stosuje się, jeżeli wystarczający jest inny (tj. wolnościowy) środek zapobiegawczy, który pozwoli na zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania karnego.
Przeczytaj także, co grozi za pobicie.
Zgodnie z art. 266 § 1, poręczenie może złożyć podejrzany/oskarżony albo inna osoba. Regulacje w obecnie obowiązującym brzmieniu nie wprowadzają ograniczeń co do podmiotu. Niestety próżno jest szukać w Kodeksie, kogo należy rozumieć pod pojęciem „innej osoby”. Wskazuje się, że może to być osoba najbliższa podejrzanemu/oskarżonemu, np. rodzic, małżonek, brat/siostra, albo osoba trzecia, np. sąsiad. Nie ma znaczenia bliskość czy powiązanie z podejrzanym/oskarżonym. Sprawdź, czy areszt tymczasowy wlicza się do wyroku.
Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Każdorazowo prokurator albo sąd ocenia w sposób indywidualny dany przypadek. Zgodnie z art. 266 § 2 Kodeksu postępowania karnego, przy ustalaniu wysokości, rodzaju oraz warunków poręczenia winno mieć się na względzie:
Poręczenie majątkowe, jego rodzaj oraz wysokość winno być orzeczone w takiej wysokości, aby możliwość przepadku motywowała podejrzanego/oskarżonego do powstrzymania się od działań, które mogłyby utrudnić tok postępowania (tak: postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 czerwca 2012 r., sygn.: II AKz 258/12).
Dowiedz się, jaka jest różnica między morderstwem a zabójstwem.
Stosownie do treści art. 269 Kodeksu postępowania karnego, poręczenie majątkowe zwracane jest bez zbędnej zwłoki. Wskazuje się, że powinno to nastąpić tuż po uprawomocnieniu się wyroku sądu I instancji, w przypadku, gdy nie orzeczono wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym (tak: K. Eichstaedt [w:] Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz aktualizowany, red. D. Świecki, LEX/el. 2023, art. 269.). W przypadku, gdy jednak wobec oskarżonego zostanie orzeczona kara pozbawienia wolności, wówczas poręczenie zwalnia się z chwilą rozpoczęcia odbywania przez niego kary. A zatem musi on stawić się w zakładzie karnym, aby móc je zwrócić.
Radca prawny Toruń specjalizuje się w prawie karnym. W razie wątpliwości w powyższym temacie zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią.
W przypadku, gdy małżonkowie nie ustanowili rozdzielności majątkowej poprzez umowę zawartą w formie aktu notarialnego, z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami wspólność majątkowa (ustawowa). W praktyce oznacza to, że przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania będą należeć do majątku wspólnego małżonków, a tym samym – w razie rozwodu – będzie wymagany podział wspomnianego majątku. Jednak co w przypadku, gdy w trakcie trwania między małżonkami wspólności ustawowej, jeden z małżonków zostanie obdarowany? Czy wówczas przedmiot darowizny wejdzie do wspólnego majątku? Czy może on stanowić składnik majątku osobistego danego małżonka? Zapraszamy do dalszej lektury!
Jest to umowa, w ramach której to pojawiają się dwa podmioty: darczyńca i obdarowany. Polega on na przekazaniu przez darczyńcę świadczenia na rzecz drugiej osoby (tj. obdarowanego), kosztem swego majątku. Jest to czynność prawna dwustronna, konsensualna. Przykładowo, przedmiotem darowizny mogą być pieniądze, rzeczy ruchome (np. samochód, biżuteria) czy nieruchomości (np. dom).
Stosownie do art. 890 Kodeksu cywilnego, oświadczenie darczyńcy powinno być złożone w formie aktu notarialnego. Jednakże umowa darowizny zawarta bez zachowania tej formy staje się ważna, jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione. Jednocześnie warto pamiętać, że w przypadku, gdy przepisy szczególne wymagają względem danego przedmiotu określonej formy czynności prawnej, wówczas czynność prawna musi być dokonana w tej właśnie formie pod rygorem nieważności. Przykładowo, będzie to dotyczyło przeniesienia własności nieruchomości (art. 158 Kodeksu cywilnego) czy zbycia przedsiębiorstwa (art. 751 Kodeksu cywilnego).
Kwestię podziału majątku reguluje prawo rodzinne, w którym specjalizuje się nasza kancelaria. Zapraszamy do kontaktu z radcą prawnym Toruń, który odpowie na wszelkie Państwa pytania.
Zgodnie z art. 33 pkt 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, do majątku osobistego każdego z małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił. W kontekście darowizny i małżonków oznacza to, że ustawodawca przyjął jako regułę, że to wola darczyńcy, wynikająca z umowy darowizny, decyduje o tym, czy darowizna będzie stanowiła składnik majątku wspólnego.
Wskazuje się w literaturze, że darowizna wchodzi do majątku wspólnego wówczas, gdy małżonkowie wspólnie są stroną umowy darowizny dokonanej przez darczyńcę na ich rzecz na zasadach wspólności ustawowej, a także wtedy, gdy obdarowanym jest tylko jeden z małżonków, niemniej w umowie darczyńca wskazał, że przedmiot darowizny ma zostać objęty wspólnością. Warto też zwrócić uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1975 r., sygn.: III CZP 12/75, w której to SN wskazał, że "Przeniesienie własności nieruchomości w drodze darowizny na rzecz jednego z małżonków z zastrzeżeniem darczyńcy, aby przedmiot darowizny został objęty ustawową wspólnością majątkową obojga małżonków, wywołuje ten skutek, że darowana nieruchomość wchodzi do tej wspólności bez potrzeby przyjęcia ze strony drugiego małżonka".
Sprawdź także, czy darowizna jest opodatkowana.
W sytuacji, gdy darczyńca przekazał darowiznę jednemu z małżonków, bez wskazania na drugiego małżonka – sprawa zdaje się prosta, gdyż tak jak wskazaliśmy wcześniej – do majątku osobistego każdego z małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte przez darowiznę. Niemniej co w sytuacji, gdy darczyńca, np. rodzic jednego z małżonków postanowił obdarować małżonków mieszkaniem, a między nimi była wspólność ustawowa? Wówczas w przypadku rozwodu mieszkanie to również będzie podlegało podziałowi majątku wspólnego.
Zasiedzenie jest to sposób nabycia nieruchomości poprzez upływ czasu. Zasiedzenia może dokonać posiadacz, który nie jest jej właścicielem. Przesłanki zasiedzenia nieruchomości uregulowane zostały w art. 172 § 1 oraz § 2 Kodeksu cywilnego. Stosownie do przywołanych przepisów, posiadacz nieruchomości niebędący właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny w dobrej wierze. Natomiast w przypadku złej wiary, konieczny jest upływ lat trzydziestu. Niniejszy wpis poświęcony zostanie zasiedzeniu nieruchomości oraz związanego z tym postępowania. Zapraszamy do dalszej lektury.
Przyjmijmy, że jeden ze wskazanych wyżej okresów już minął, co wówczas? Warto wówczas złożyć wniosek o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości do sądu rejonowego (wydział cywilny). Pamiętać należy o opłacie stałej od wniosku, która wynosi 2.000 zł (art. 40 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Wprawdzie z istoty "zasiedzenia nieruchomości" wynika, że nabycie następuje z mocy prawa, niemniej w przypadku chęci dalszej sprzedaży nieruchomości – mogą pojawić się trudności, gdyż dla sprzedaży nieruchomości przepisy przewidują wyłącznie formę aktu notarialnego. Co do kwestii udowodnienia zasiedzenia nieruchomości, koniecznym będzie w toku postępowania sądowego przeprowadzić dowody, które potwierdzą nieprzerwane władanie nieruchomością jak właściciel (lat 20 lub lat 30). Wśród dowodów, które można wymienić, chociażby:
Oczywiście, oprócz samych dowodów, należy w uzasadnieniu wniosku wskazać dokładnie stan faktyczny i wszystkie istotne okoliczności zasiedzenia.
Po zakończonym postępowaniu sądowym sąd wyda postanowienie stwierdzające nabycie nieruchomości w drodze zasiedzenia. Postanowienie to potwierdza, że faktycznie zasiedzieliśmy nieruchomość i jesteśmy jej właścicielem. Przepisy w aktualnie obowiązującym brzmieniu nie przewidują żadnego terminu, po jakim to może nastąpić sprzedaż nieruchomości od momentu zasiedzenia. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że po uprawomocnieniu się postanowienia sądu, w którym to stwierdzone zostanie zasiedzenie nieruchomości, należy spełnić szereg formalności, jak chociażby:
Tym samym chcąc sprzedać daną nieruchomość po zasiedzeniu – warto w pierwszej kolejności dopełnić wyżej wskazane formalności. Warto zwrócić się o pomoc do prawnika nieruchomości.
Stosownie do treści art. 175 Kodeksu cywilnego, do biegu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia roszczeń. Tym samym należy wziąć pod uwagę przepis art. 123 § 1 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że bieg przedawnienia przerywa się:
W kontekście powyższego należy uznać, że sprzedaż nieruchomości nie przerywa biegu zasiedzenia, gdyż nie jest to czynność przedsięwzięta w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia. Innymi słowy – sprzedaż nieruchomości nie jest skierowana przeciwko posiadaczowi samoistnemu.
Radca prawny Toruń specjalizuje się m.in. w prawie nieruchomości. Zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią Radców Prawnych Marcin Chowaniec w celu uzyskania porad prawnych w interesującym Państwa temacie.
Środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, który wskazany jest w art. 39 pkt 3 Kodeksu karnego, służyć ma przede wszystkim zagwarantowaniu bezpieczeństwa w ruchu i może zostać orzeczony przez sąd względem osoby uczestniczącej w ruchu. Jednocześnie co ważne, sąd może orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów określonego rodzaju. W tym punkcie powstaje zapytanie, czy istnieje możliwość skrócenia zakazu prowadzenia pojazdów? W niniejszym wpisie spróbujemy znaleźć na to zapytanie odpowiedź! Zapraszamy do dalszej lektury!
Punktem wyjścia do dalszych rozważań jest odpowiedzenie na pytanie, czy w ogóle można zmniejszyć zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Co do zasady – tak, można zmniejszyć zakaz prowadzenia pojazdów. Pozostaje tylko kwestia warunków, przesłanek, które wymagane są na gruncie obowiązujących przepisów, aby móc zmniejszyć zakaz prowadzenia pojazdów.
Mianowicie stosownie do treści art. 84 § 1 Kodeksu karnego, sąd może po upływie połowy okresu, na który orzeczono środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów uznać go za wykonany, jeżeli skazany przestrzegał porządku prawnego, a środek karny był w stosunku do niego wykonywany przynajmniej przez rok. Z przywołanego przepisu kształtują się trzy warunki:
W kontekście wykonywania środka karnego warto pamiętać o tym, że w przypadku orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów na okres krótszy niż rok – wówczas nie będzie możliwości wcześniejszego uznania środka za wykonanego. Zatem zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony na okres np. 10 miesięcy będzie musiał zostać wykonany w całości.
Jednocześnie należy mieć na uwadze § 2, który stanowi, że nie będzie możliwości skrócenia zakazu prowadzenia pojazdu, jeżeli środek karny orzeczono m.in. wobec sprawcy przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub w związku ze zbiegnięciem z miejsca zdarzenia lub gdy sprawca spożył alkohol lub zażył środka odurzającego po takim zdarzeniu, jak np. spowodowanie katastrofy w komunikacji.
W kontekście omawianego środka warto także zadać pytanie – co, jeśli zakaz prowadzenia pojazdów orzeczono dożywotnio? Czy jest możliwość skrócenia wykonywania środka karnego, który został orzeczony dożywotnio? Tak, jest to możliwe. Dodany do art. 84 § 2a Kodeksu karnego stanowi, że jeżeli środek karny orzeczony został dożywotnio, sąd może uznać go za wykonany, jeżeli spełnione zostaną łącznie następujące przesłanki:
Celem skrócenia zakazu prowadzenia pojazdów, należy złożyć wniosek wraz z uzasadnieniem do sądu o uznanie środka karnego za wykonany, oczywiście przy założeniu, że spełniliśmy wyżej wskazane przesłanki.
Przeczytaj także, jak ominąć zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wniosek o skrócenie zakazu prowadzenia pojazdów składamy do właściwego sądu rejonowego. Należy pamiętać, że wniosek powinien spełniać wszystkie wymogi formalne oraz winien zostać odpowiednio uzasadniony, dlatego warto skonsultować tę kwestię z radcą prawnym, który pomoże w napisaniu takiego wniosku.
Zagadnienie podatku od nieruchomości reguluje ustawa z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegają grunty, budynki lub ich części, budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W kontekście niniejszego wpisu skupimy się na samych budynkach oraz ich opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.
Podatnikami podatku od nieruchomości są przede wszystkim:
Jednocześnie wspomniane podmioty winny być właścicielami nieruchomości lub obiektów budowlanych, posiadaczami samoistnymi nieruchomości lub obiektów budowlanych, użytkownikami wieczystymi gruntów, posiadaczami nieruchomości lub ich części albo obiektów budowlanych lub ich części, stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego.
Zanim przejdziemy do rozważań kwestii wskazanej w podtytule, warto wyjaśnić krótko samo pojęcie budynku. W ustawie o opłatach i podatkach lokalnych zaproponowano następującą definicję budynku: obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach.
Obowiązek podatkowy w zakresie podatku od nieruchomości, zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, powstaje z mocy prawa, od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstały okoliczności uzasadniające powstanie tego obowiązku. Oznacza to, że obowiązek podatkowy powstaje w okresach miesięcznych.
Niemniej co w przypadku obowiązku podatkowego w stosunku do nowo wybudowanych budynków? Stosownie do art. 6 ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, w przypadku budynków lub ich części oraz budowli obowiązek podatkowy powstaje dopiero od początku roku następującego po roku, w którym budowa wspomnianych obiektów została zakończona lub w którym rozpoczęto użytkowanie budynku albo jego części przed ich ostatecznym wykończeniem. Oznacza to, że powstanie obowiązku podatkowego uzależnione jest od istnienia budynku. Jednocześnie warto zastanowić sięnad powstaniem obowiązku podatkowego, kiedy on właściwie powstanie?
Przykładowo, jeżeli ukończymy budowę budynku lub rozpoczniemy użytkowanie budynku jeszcze niewykończonego ostatecznie 2 stycznia 2024 r. – wówczas obowiązek podatkowy w podatku od nieruchomości powstanie dopiero od 1 stycznia 2025 r., czyli w następnym roku. Jednocześnie w kontekście analizowanego ust. 2 należy mieć na uwadze, że rozpoczęcie użytkowania budynku jeszcze niewykończonego ostatecznie powoduje konieczność zapłacenia podatku ustalanego od całego budynku od początku następnego roku, niezależnie od tego, ile kolejnych lat będą remontowane piętra niewyremontowane – w konsekwencji również te piętra będą podlegały pod opodatkowanie.
Co istotne, moment powstania obowiązku podatkowego dotyczy wszystkich nowo wybudowanych budynków, niezależnie od tego, czy ich właścicielem lub posiadaczem jest inwestor, czy też nabywca (tak: wyrok NSA z dnia 14 kwietnia 2023 r., sygn.: III FSK 1987/21).
Wiemy już z analizy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, że dla powstania obowiązku podatkowego dla nowo powstałych budynków kluczowy jest obowiązek zgłoszenia zakończenia budowy lub rozpoczęcie użytkowania budynku albo jego części przed ostatecznym wykończeniem. W przypadku zgłoszenia zakończenia budowy, kluczowe będzie wówczas zawiadomienie organu nadzoru budowlanego o zakończeniu budowy, a ten następnie winien zawiadomić organ podatkowy, stosownie do treści art. 54 Prawo budowlane. Niemniej co w sytuacji nieoddania budynku do użytkowania? Czy wówczas budynek ten podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości? W kontekście powyższego – tak, budynek nieoddany do użytkowania może podlegać opodatkowaniu, jeżeli podatnik faktycznie zaczął budynek użytkować lub jego część.
Przepisy w obecnym brzmieniu nie pozwalają na to, aby w sposób arbitralny wyłączyć budynek z podatku od nieruchomości. Do wyłączenia budynku z podatku nieruchomości może dojść wówczas, gdy obiekt utraci cechy konstytutywne budynku w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, co potwierdza chociażby Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 16 października 2020 r., sygn.: II FSK 1729/18.
Zwolnienia zostały przewidziane przede wszystkim w art. 7 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Niemniej inne zwolnienia w podatku od nieruchomości, które wynikają z innych, niepodatkowych ustaw dotyczą:
Przechodząc już do treści art. 7 ust. 1 oraz ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, zwolnienie przewidziano między innymi dla następujących nieruchomości:
Wyżej zostały wskazane tylko niektóre zwolnienia od podatku od nieruchomości, te najistotniejsze. W razie jakichkolwiek pytań, zachęcamy do kontaktu z radcą prawnym Toruń.
W przypadku realizacji jakiejkolwiek inwestycji w robotach budowlanych, zarówno dotyczy to tych mniejszych, jak i większych, oprócz samego inwestora pojawiają się także podwykonawcy. Kodeks cywilny, w obecnie obowiązującym brzmieniu, reguluje w sposób kompleksowy w Tytule XVI (art. 647 – art. 658) wszelkie kwestie związane z umową o roboty budowlane. W niniejszym wpisie skupimy się na zagadnieniu zgłoszenia podwykonawcy do inwestora oraz szczegółowego przedmiotu robót. Zapraszamy do lektury!
Zgodnie z art. 6471 § 1 Kodeksu cywilnego, inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą (generalnym wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót, chyba że w ciągu 30 dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia inwestor złożył podwykonawcy i wykonawcy sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę.
Z przywołanej treści przepisu jednoznacznie wynika, że warunkiem powstania solidarnej odpowiedzialności inwestora jest wiedza na temat zakresu robót wykonywanych przez podwykonawcę i niewniesienie wobec tego sprzeciwu. Co istotne, inwestor może mieć wiedzę na temat podwykonawcy z pisemnego zgłoszenia bądź z umowy pomiędzy inwestorem a wykonawcą. Tym samym odpowiadając na pytanie tytułowe – tak, istnieje obowiązek zgłoszenia podwykonawcy i zgłoszenie może zostać dokonane samodzielnie lub wspólnie przez wykonawcę lub podwykonawcę.
Podwykonawcę zgłasza wykonawca (generalny wykonawca) inwestorowi. Przepis stanowi także, że zgłoszenie do inwestora może być dokonane przez podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania robót. Zgłoszenie winno zostać sporządzone w formie pisemnej, co wynika z art. 6471 § 4 Kodeksu cywilnego (tj. "§ 4. Zgłoszenie oraz sprzeciw, o których mowa w § 1, wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności").
W przypadku braku zgody, inwestor powinien zgłosić pisemny sprzeciw (6471 § 4 Kodeksu cywilnego), adresowany do obu stron umowy podwykonawczej. Warunkiem skuteczności sprzeciwu jest zgłoszenie go w terminie zawitym 30 dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia robót, które miałby wykonać podwykonawca.
Częściowo na to pytanie udzieliliśmy odpowiedzi wcześniej – tak, wymagane jest pisemne zgłoszenie i brak wniesionego sprzeciwu przez inwestora. Ewentualnie zgłoszenie podwykonawcy może nastąpić w ramach umowy pomiędzy inwestorem a wykonawcą. W zgłoszeniu koniecznym jest wskazać na:
Zgłoszenie podwykonawcy winno nastąpić przed przystąpieniem do wykonywania robót przez niego. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że w przypadku braku zgłoszenia – inwestor nie odpowiada solidarnie wraz z wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia. Więcej w tym temacie mogą się Państwo dowiedzieć, kontaktując się z radcami prawnymi specjalizującymi się w prawie karnym z Kancelarii Radców Prawnych Marcin Chowaniec.