Nieuchronnie zbliża się koniec roku, co dla przedsiębiorców może oznaczać ostatni dzwonek na odzyskanie swoich pieniędzy z wystawionych i dotychczas nieopłaconych przez kontrahentów faktur. Czy możemy jednak mówić o przedawnieniu faktury? Otóż możemy używać tego pojęcia jedynie potocznie, gdyż w rzeczywistości przedawnieniu ulega roszczenie, inaczej dług wynikający z danej faktury. Sama faktura jest w istocie jedynie dokumentem księgowym. Natomiast podstawą jej wystawienia jest zawsze jakiś stosunek prawny, czyli zawarta pomiędzy stronami umowa, z której wynikają określone obowiązki. Jedna ze stron zobowiązuje się do spełnienia konkretnego świadczenia, druga zaś do dokonania zapłaty za nie. Jednocześnie każda ze stron może żądać od drugiej, aby spełniła swoje zobowiązanie – to żądanie właśnie, nazywane jest roszczeniem i podlega przedawnieniu.
Co oznacza przedawnienie roszczenia?
Przedawnienie roszczenia jest instytucją regulowaną przez przepisy Kodeksu Cywilnego i odnosi się wyłącznie do tzw. roszczeń majątkowych, czyli przykładowo takim roszczeniem będzie właśnie żądanie zapłaty kwoty wynikającej z faktury. Ogólna zasada stanowi, iż roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu, co najprościej rzecz ujmując, oznacza, iż po upływie określonego terminu nie mogą one być skutecznie dochodzone przez wierzyciela, czyli przez osobę, której przysługuje roszczenie względem dłużnika. Innymi słowy, okres przedawnienia to czas, po którego upływie dłużnik może skutecznie uchylić się od zapłaty długu. Obliczany jest on od dnia następnego po tym, w którym upłynął termin zapłaty, co określa się tzw. termin wymagalności. Niniejsze oznacza, że jeżeli faktura miała termin płatności wyznaczony na dzień 15 lipca, to okres przedawnienia rozpoczyna swój bieg w dniu 16 lipca.
Co istotne roszczenie przedawnione nie wygasa samoczynnie ani nie przestaje istnieć. Skutkiem upływu określonego terminu na dochodzenie roszczenia, czyli po prostu jego przedawnienie, jest brak możliwości skutecznego dochodzenia go od dłużnika, który może uchylić się od jego spełnienia, powołując się na zarzut przedawnienia. W tym miejscu należy też zwrócić uwagę, iż w przypadku dochodzenia roszczenia przed sądem, w przypadku gdy naszym dłużnikiem jest konsument, terminy przedawnienia będą badane przez sąd z urzędu, bez konieczności podnoszenia przez dłużnika zarzutu przedawnienia. Podniesienie przedmiotowego zarzutu będzie zaś wymagane przez dłużnika będącego przedsiębiorcą, gdyż jeśli tego nie uczyni, to pomimo iż roszczenie będzie już przedawnione, sąd i tak nałoży na dłużnika obowiązek jego zaspokojenia.
Terminy przedawnienia
Kodeks cywilny rozróżnia dwa rodzaje terminów przedawnienia roszczeń, tj. terminy ogólne oraz szczególne, będące wyjątkami od ogólnych. Jeśli dany przepis kodeksu nie przewiduje dla określonej umowy szczególnego terminu przedawnienia roszczeń, to oznacza to, iż należy stosować do niej terminy ogólne. Stosownie do postanowień kodeksu ogólne terminy przedawnienia wynoszą:
- 3 lata – dla roszczeń związanych z działalnością gospodarczą oraz świadczeń okresowych
- 6 lat – dla pozostałych roszczeń tj. niezwiązanych z działalnością gospodarczą ani okresowych.
Jeśli zaś chodzi o szczególne terminy przedawnienia roszczeń, to są one zawsze krótsze od terminów ogólnych i w szczególności zaliczyć można do nich następujące:
- 1 rok – dla roszczeń z tytułu umowy spedycji, umowy przewozu, umowy zastawu, czy najmu w zakresie zwrotu nadpłaconego czynszu lub roszczeń o naprawienie szkody za zniszczenie lub pogorszenie przedmiotu najmu;
- 2 lata – dla roszczeń z tytułu umowy sprzedaży dokonanej przez przedsiębiorcę (z tytułu nieopłaconej faktury), umowy o dzieło, umowy zlecenia, usług telekomunikacyjnych;
- 3 lata – dla roszczeń z tytułu umowy kredytu czy pożyczki, zadłużenia z tytułu czynszu najmu.
Należy też pamiętać, że terminy przedawnienia narzucone zostały ustawowo, czyli nie podlegają skracaniu ani wydłużaniu, co oznacza, że strony nie mogą postanowić w umowie o zastosowaniu innej daty, w której nastąpi przedawnienie roszczenia.
Co istotne nowelizacja Kodeksu Cywilnego z roku 2018, przesunęła termin upływu okresu przedawnienia na ostatni dzień kalendarzowy roku. Rozwiązanie to znajduje jednak zastosowanie, tylko do tych roszczeń, których okres przedawnienia wynosi 2 lata lub więcej.
Zatem dla przykładu, roszczenia z tytułu niezapłaconych faktur za sprzedaż towarów lub usług, wystawionych w 2021 r., ulegną przedawnieniu z upływem 2 lat, liczonych do końca roku kalendarzowego, czyli z upływem 31 grudnia 2023 r.
Powyższe oznacza, że jeśli mamy jakieś długi do odzyskania z 2021 r., to pozostało już niewiele czasu na ich skuteczne dochodzenie.
Przerwanie biegu terminu przedawnienia – jak odzyskać nasze pieniądze?
Przerwanie biegu terminu przedawnienia powoduję, iż biegnie on na nowo. Zgodnie z aktualnymi przepisami Kodeksu Cywilnego bieg przedawnienia przerywa się przez każda czynność przed sądem przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, bądź przez uznanie roszczenia przez naszego dłużnika. Jeszcze do końca czerwca 2022 r. przerwanie biegu przedawnienia możliwe było przez wszczęcie mediacji, bądź zawezwanie do próby ugodowej. Obecnie, ze względu na nadużywanie tych instytucji, wyłącznie w celu przerwania biegu przedawnienia, a nie realizacji faktycznej funkcji pojednawczej, ustawodawca ograniczył ich zastosowanie wyłącznie do zawieszenia biegu terminu przedawnienia, na czas trwania, postępowań z nich wynikających. Powyższe zmiany mają doniosłe znaczenie dla dochodzenia roszczeń w postępowaniu cywilnym, gdyż po zakończeniu postępowania mediacyjnego lub ugodowego może nie być już czasu na przygotowanie i złożenie pozwu, bowiem bieg terminu przedawnienia nie zacznie biec od nowa. Tak więc jedynym pewnym i skutecznym sposobem na przerwanie biegu terminu przedawnienia i w konsekwencji możliwość odzyskania naszych pieniędzy, jest wystąpienie do sądu z pozwem o zapłatę. W skutecznym odzyskaniu długu pomoże Radca Prawny Toruń.
Podsumowując, podstawą do odzyskania naszych należności od dłużników, wynikających z nieopłaconych przez nich faktur, jest pilnowanie biegu terminu przedawnienia. Jeśli termin ten zostanie przegapiony, to niestety odzyskanie długu będzie zależne tylko od dobrej woli naszego dłużnika, na którą raczej nie mamy co liczyć.