Sprawy kredytów frankowych i doniesienia na temat rozmaitych rozstrzygnięć z sali rozpraw cały czas pojawiają się w wiadomościach. Co do zasady są to pozytywne dla kredytobiorców wiadomości. Niemniej, zanim historia z kredytem dobiegnie końca, przeprowadzana jest rozprawa, w której to sąd zapewne przesłucha kredytobiorcę – Frankowicza. W niniejszym wpisie przybliżmy „kulisy” rozprawy frankowej oraz najczęściej pojawiające się pytania w jej trakcie. Zapraszamy do lektury!
Zanim przejdziemy do samej rozprawy i potencjalnych pytań, jakie mogą się pojawić, słów kilka o przygotowaniach „przed”. Na rozprawę należy przybyć punktualnie, z dowodem osobistym, gdyż zanim rozpocznie się przesłuchanie – z całą pewnością sąd sprawdzi tożsamość osoby zeznającej. Należy także pamiętać o tym, żeby zarezerwować sobie co najmniej godzinę na przesłuchanie, ponieważ w zależności od stanu faktycznego sprawy, okoliczności – może to być 15 minut, a nawet i dłużej.
Poniżej przedstawiamy zestaw podstawowych pytań, które są klasycznymi – pewnymi pytaniami w trakcie każdej rozprawy frankowej.
Wyżej przedstawione pytania to oczywiście przykładowy zestaw, niemniej z naszej dotychczasowej praktyki wynika, że powyższe pytania są tymi podstawowymi – najczęściej zadawanymi przez sąd. Należy również wziąć pod uwagę, że w zależności od stanu faktycznego czy przebiegu rozprawy – pytania te mogą się różnić.
Podstawą w każdej rozprawie jest odpowiadać na pytania zadawane w toku rozprawy zgodnie ze swoją wiedzą, zwięźle i rzetelnie. Istotnym jest także odpowiadać na zadane pytania zgodnie z prawdą. W przypadku, gdy nie znamy odpowiedzi na dane pytanie, bądź nie pamiętamy zdarzeń tudzież okoliczności – należy wskazać na to, że „nie pamiętamy”. Poniżej przedstawiamy wybrane pytania oraz odpowiedzi, które pojawiają się w przeważającej części spraw frankowych.
Najczęściej Frankowicze potrzebowali kredytu na zakup nieruchomości – domu czy mieszkania, a jednocześnie nie posiadali zdolności kredytowej, aby móc zaciągnąć kredyt w złotówkach na ten cel.
2. Czy pracownik banku przedstawił Panu/Pani porównanie rat w przeliczeniu na franki szwajcarskie i w złotówkach?
W większości przypadków kredytobiorcy nie mieli przedstawionego porównania rat we frankach szwajcarskich i w złotówkach. Niemniej należy sobie przypomnieć czy na pewno pracownik banku nie zaprezentował wspomnianego porównania.
3. Czy zgłaszał/a Pan/Pani uwagi co do treści umowy kredytowej?
Najczęściej spotykamy się z relacjami, z których wynika, że kredytobiorcy – Frankowicze nie zgłaszali uwag co do treści umowy kredytowej, gdyż takiej możliwości nie było. Ewentualne zmiany mogły dotyczyć samej kwoty kredytu.
4. Czy zapoznał/a się Pan/Pani z umową kredytu w całości?
W tym punkcie należy odpowiedzieć również zgodnie z prawdą oraz stanem faktycznym, czy zapoznaliśmy się z umową kredytu w całości czy tylko z samym terminarzem płatności rat.
5. Dlaczego Pan/Pani zdecydował/a się na zaciągnięcie kredytu we frankach, a nie zaś w walucie polskiej?
W przypadku tego pytania należy przypomnieć sobie, co bezpośrednio wpłynęło na podjęcie decyzji o wyborze kredytu we frankach. Mianowicie czy to był brak zdolności kredytowej na zaciągnięcie kredytu w złotówkach czy być może przedstawiona oferta przez pracownika banku na kredyt w frankach szwajcarskich czy np. polecenie od znajomych/rodziny takowej oferty.
Podejmując rękawicę wieloletniej batalii z bankiem w sprawie umowy frankowej, warto z całą pewnością zdecydować się na pomoc doświadczonego radcy prawnego, który pomoże „uwolnić się” od kredytu, a tym samym zadba o to, aby rozprawa zakończyła się pomyślnie. Z pojawiających się doniesień medialnych możemy wywieść, że większość spraw kończy się szczęśliwie dla kredytobiorców, niemniej kluczowe jest odpowiednie przygotowanie się do rozprawy, zebranie wszystkich informacji, przejrzenie przed rozprawą treści umowy wraz z aneksami, jeżeli takowe były zawierane. Dlatego warto skorzystać z pomocy radcy prawnego specjalizującego w sporach frankowych, który pomoże w odpowiednim i kompleksowym przygotowaniu do rozprawy.
