Nie każdy zdaje sobie sprawę, iż korzystne rozstrzygnięcie sprawy w sądzie, nie daje jeszcze żadnej gwarancji na odzyskanie pieniędzy od dłużnika. Oczywiście treść wyroku jasno wskazuje, iż sąd zasądza od dłużnika na rzecz wierzyciela dochodzoną kwotę, jednakże taki wyrok, stanowi dopiero pierwszy etap naszej drogi do odzyskania środków, tj. tytuł egzekucyjny, który po zaopatrzeniu w klauzulę wykonalności staje się tytułem wykonawczym. I w tym miejscu mamy dopiero do czynienia z drugim etapem, jakim jest egzekucja na podstawie tytułu wykonawczego.

Jak rozpocząć egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego?

Aby ją rozpocząć, musimy skierować odpowiedni wniosek do komornika. Należy też mieć na uwadze, iż w sytuacji gdy egzekucja ma być prowadzona z nieruchomości należącej do dłużnika, to przedmiotowy wniosek musi zostać złożony do komornika działającego przy sądzie, w okręgu którego nieruchomość jest położona. W każdym przypadku należy też pamiętać, aby dołączyć do wniosku oryginał tytułu wykonawczego, gdyż stanowi on dla komornika podstawę do działania, wyznaczając zakres jego uprawnień, w ramach egzekucji długu.

Co jeżeli egzekucja zakończy się niepowodzeniem?

Niestety nierzadko zdarza się tak, iż prowadzona egzekucja kończy się niepowodzeniem. Wówczas wierzyciel otrzymuje od komornika postanowienie o umorzeniu egzekucji z powodu jej bezskuteczności i od razu rodzą mu się w głowie następujące pytania:  Co to oznacza? Czy jestem bezradny w takiej sytuacji? Czy to przekreśla szanse na odzyskanie długu? Gdzie mogę szukać pomocy i co zrobić, aby odzyskać pieniądze?

W pierwszej kolejności zacznijmy od wyjaśnienia, co oznacza umorzenie postępowania egzekucyjnego, z uwagi na bezskuteczną egzekucję. Otóż należy przez to rozmieć, że dłużnik nie posiada majątku, z którego komornik mógłby skutecznie prowadzić egzekucję, albo majątek ten skutecznie „ukrył”. Warto też w tym miejscu wskazać, iż przed umorzeniem egzekucji, komornik poinformuje nas o tym zamiarze i wówczas, jeśli posiadamy jakąś informację na temat dłużnika czy jego majątku, to należy ją niezwłocznie przekazać komornikowi, bo być może uda się na jej podstawie dokonać skutecznej egzekucji. Jako przykład można by wskazać chociaż sytuację, w której komornik prowadzi egzekucję jedynie z ruchomości, a nagle okazuje się, że dłużnik jest właścicielem bądź ma udziały w jakiejś nieruchomości, co pozwala na dokonanie jej zajęcia. Jeśli jednak nie posiadamy żadnych informacji na temat naszego dłużnika, to i tak nie jesteśmy jeszcze na straconej pozycji, gdyż w dalszym ciągu dysponujemy kilkoma rozwiązaniami, które w rezultacie mogą doprowadzić do odzyskania należności.

Co mogę zrobić w przypadku bezskutecznej egzekucji?

Pierwszym sposobem, na jaki należałoby zwrócić uwagę jest instytucja wyjawienia majątku, która polega na tym, iż możemy niejako zmusić dłużnika do złożenia przed sądem zeznania na temat swojego majątku, które składane jest przez niego pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznać. Postępowanie takie inicjowane jest wystąpieniem do sądu z wnioskiem o wyjawienie majątku, w którym należy podać, że dłużnik nie wypełnił swojego zobowiązania wobec wierzyciela ani z własnej woli, ani w toku postępowania egzekucyjnego, wykazując to dokumentacją otrzymaną od komornika. Opłata od takiego wniosku wynosi 200 zł. Co istotne, procedura wyjawienia majątku umożliwia wpisanie dłużnika do prowadzonego przez KRS Rejestru Dłużników Niewypłacalnych, czego dłużnicy najczęściej wolą uniknąć i dokonują spłaty.

Jako kolejne rozwiązanie można wskazać, ponowne wszczęcie egzekucji. Wierzyciel może złożyć taki wniosek w każdym czasie, mając jednak na względzie termin przedawnienia swojego roszczenia, który w przypadku roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym przedawnia się z upływem 6 lat, zaś odsetki od należności głównej z upływem lat 3. Co wymaga podkreślenia, bieg przedawnienia zostaje przerwany, poprzez każde działanie wierzyciela zmierzające do przeprowadzenia egzekucji, czyli przez każde ponowne złożenie wniosku o jej wszczęcie, ale także poprzez uznanie długu przez dłużnika. W konsekwencji, przerwany bieg przedawnienia biegnie na nowo od początku. Tak więc, tak naprawdę można prowadzić egzekucję do skutku, przerywając termin przedawnienia przed jego upływem. Może okazać się, że dłużnik po upływie dwóch, trzech lat poczuje się bezpiecznie i znowu zacznie prowadzić normalne działania biznesowe, przestając ukrywać swój majątek.

Dobrym rozwiązaniem może okazać się też egzekucja długu z majątku wspólnego małżonków, w sytuacji jeśli mamy informację, że nasz dłużnik jest w związku małżeńskim. Możemy wówczas wystąpić do sądu o wydanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika, co być może umożliwi nam znalezienie źródła, z którego dłużnik zaspokoi roszczenie. Aby jednak to uczynić, koniecznym jest wykazanie, że dana wierzytelność powstała w drodze czynności prawnej dokonanej za zgodą małżonka dłużnika. W sytuacji zaś, gdy majątek wspólny  wykazuje się znaczną wartością, a brak jest możliwości przeprowadzenia z niego egzekucji, to wierzyciel ma możliwość wystąpić  z wnioskiem o podział majątku.

Warto też wskazać, iż dłużnik może sprzedać swoją wierzytelność, poprzez umieszczenie jej na tzw. giełdzie długów. Oczywiście w ten sposób nie odzyskamy całej należności, tylko jedynie jej określoną część, jednak będziemy mieli problem z głowy. Skuteczną metoda na zmobilizowanie naszego dłużnika może okazać się także wpisanie go do rejestru dłużników, co można uczynić za pośrednictwem prywatnych podmiotów, działających na rynku w tym zakresie. Przedmiotowy wpis, w wielu przypadkach uniemożliwi dłużnikowi skorzystanie z finansowania, czyli wzięcia kredytu czy pożyczki, co przy prowadzeniu działalności może okazać się znacznym utrudnieniem.

Co jeżeli się poddam?

Niestety  prowadzenie egzekucji, może wymagać czasu i cierpliwości. W sytuacji, gdy nie mamy ani jednego ani drugiego, bądź zwyczajnie nie chcemy już dalej męczyć się z tym problemem i poświęcać na to dalszych środków, to uzyskując dokument potwierdzający bezskuteczną egzekucję, możemy wliczyć kwotę należności do kosztów uzyskania przychodu.