W większości przypadków odzyskiwanie długów nastręcza wierzycielowi wielu problemów i nerwów. Szczególnie może mieć to miejsce w sytuacji, gdy musimy odzyskać nasze pieniądze od osoby prywatnej, nie wspominając już o przyjacielu czy rodzinie, co może zdawać się wręcz niemożliwe. Od czego więc należy zacząć windykację długów prywatnych i jakie kroki podjąć, aby nasze działania były skuteczne?
Windykacja długów prywatnych – od czego zacząć?
W pierwszej kolejności musimy pamiętać, aby nie zwlekać zbyt długo, gdyż największe szanse na odzyskanie naszych należności są w pierwszych kilku miesiącach po ustalonym terminie płatności. Bardzo dużo zależy też od tego, czy jesteśmy w stanie udowodnić istnienie długu. Zazwyczaj dług u osoby prywatnej powstaje z tytułu braku zapłaty przez nią za świadczoną na jej rzecz usługę bądź w wyniku pożyczki pieniędzy. Sytuacja jest zdecydowanie lepsza, jeśli określone zdarzenia zostały stwierdzone pisemną umową. Wówczas zobowiązania każdej ze stron są jasno określone, co przy ewentualnej konieczności dochodzenia należności przed sądem, znacznie ułatwia prowadzenie sprawy. Niestety nierzadką sytuacją jest zawieranie przez strony wyłącznie umów ustnych, co w przypadkach spornych rodzi znaczne komplikacje związane z odzyskaniem pieniędzy.
Polubowna windykacja długu
Niezależnie czy posiadamy pisemną umowę, czy nie, pierwszym etapem odzyskania naszych pieniędzy powinno być podjęcie próby polubownego rozwiązania sporu. Zacznijmy od rozmowy z naszym dłużnikiem w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i poznania przyczyny opóźnienia. Jeśli dłużnik wyraża wolę spłaty, jednak ma obecnie tymczasowe problemy finansowe, to można wspólnie wypracować jakieś ugodowe rozwiązanie tej sprawy. Inaczej rzecz się ma, jeśli dłużnik nie odbiera od nas telefonów i unika jakiegokolwiek kontaktu. Wówczas możemy jeszcze spróbować wysłać wiadomość e-mail czy SMS, z informacją o konsekwencjach i krokach, jakie będziemy podejmować, jeśli nie spłaci swojego zobowiązania. Gdy te działanie nie przyniosą efektu, kolejnym krokiem będzie wystosowanie przedsądowego wezwania do zapłaty.
Przedsądowe wezwanie do zapłaty – co powinno zawierać?
W przygotowanym przedsądowym wezwaniu do zapłaty powinniśmy zawrzeć:
- podstawowe informacje dotyczące długu, w szczególności informacje na temat wierzyciela,
- sposób i termin spłaty należności
- działania, jakie zostaną podjęte w przypadku pozostawienia go bez odpowiedzi,
- informację, iż skierowanie sprawy na drogę sądową wygeneruje dodatkowe koszty po stronie dłużnika.
Najlepiej wysłać dokument listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. Zdecydowanie większą skuteczność ma wezwanie do zapłaty opatrzone podpisem radcy prawnego lub adwokata, gdyż dłużnik wie wówczas, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy, jeśli nie zapłaci zaległej należności. Oczywiście są tak oporni dłużnicy, iż nawet to ich nie zmobilizuje do zwrotu środków. W takiej sytuacji pozostaje nam już tylko skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.
Etap sądowy – jak się odbywa?
Etap ten rozpoczyna się złożeniem pozwu o zapłatę i kończy się zazwyczaj uzyskaniem prawomocnego tytułu egzekucyjnego, tj. nakazu zapłaty bądź wyroku, który następnie po zaopatrzeniu go przez sąd w klauzulę wykonalności, stanowi podstawę prowadzenia egzekucji komorniczej. W przypadku osób fizycznych w postępowaniu cywilnym może pojawić się kilka przeszkód, jak chociażby kwestia ustalenia adresu dłużnika, jeśli go nie znamy. Problemy, co niektórym może też sprawić monitorowanie stanu sprawy, w związku z wejściem w życie obowiązkowego portalu informacyjnego sądów powszechnych.
Co więcej, często wiele osób pozostaje w błędnym przekonaniu, iż sam wyrok windykacji długów prywatnych załatwia sprawę i pieniądze na jego podstawie same do nas wrócą. Otóż nie, kolejnym krokiem, jaki musimy zrobić po otrzymaniu prawomocnego wyroku, jest wszczęcie egzekucji komorniczej, co wiąże się ze złożeniem stosownego wniosku do komornika, którego sporządzenie może powodować trudności dla osób niebędących prawnikami.
Prawomocny wyrok – czy to wystarczy na odzyskanie naszych pieniędzy?
Najistotniejszą kwestią na końcu naszej drogi jest wypłacalność naszego dłużnika. Może zdarzyć się też tak, że po przejściu etapu sądowego i egzekucyjnego otrzymamy informację, że egzekucja jest bezskuteczna, ponieważ nasz dłużnik nie posiada majątku, z którego komornika mógłby ściągnąć naszą należność. Wówczas pozostajemy z prawomocnym wyrokiem i kosztami, które dodatkowo ponieśliśmy, jednak nadal bez naszych pieniędzy.
Warto zatem już na pierwszym etapie skonsultować się z profesjonalnym pełnomocnikiem, który objaśni nam całą ścieżkę i oceni wstępnie nasze szanse na efektowną windykację długów prywatnych. Z kolei dla osób, które nie chcą przechodzić przez ten cały proces, pozostaje jeszcze rozwiązanie sprzedaży naszego długu na giełdzie długów. Jest coraz więcej podmiotów, które masowo odkupują długi. Oczywiście odzyskamy wówczas tylko część naszych pieniędzy, jednak problem będziemy mieli z głowy. Prowizje pobierane przez takie podmioty wynoszą mniej więcej od 20% do nawet 50%.