W momencie śmierci dłużnika, jego długi nie znikają – przechodzą na jego spadkobierców. Jednak odpowiedzialność za długi zmarłego spadkodawcy jest uregulowana przez przepisy prawa spadkowe, które precyzuje, kto i w jakim zakresie będzie zobowiązany do ich uregulowania. Spadkobiercy dziedziczą nie tylko aktywa zmarłego, ale również jego zobowiązania finansowe, chyba że podejmą odpowiednie kroki prawne, aby tego uniknąć.

Czy długi zmarłego trzeba spłacić?

Odpowiadając na powyższe pytanie – wszystko jest zależne od tego, czy jesteśmy spadkobiercami. Spadkobierca może bądź przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), bądź przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza), bądź też spadek odrzucić. Zobacz, jak sprawdzić, czy w spadku są długi.

Zasadniczo w przypadku, gdy spadkobiercy wiedzą o tym, że w skład masy spadkowej wchodzą pasywa, które przewyższają wartość majątku, wówczas dochodzi do odrzucenia spadku przez poszczególnych spadkobierców. Niemniej w przypadku, jeśli spadkobierca nie odrzuci w ustawowym terminie zadłużonego spadku (tj. sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swojego powołania) wówczas owszem, będzie on zobowiązany do uregulowania zadłużenia zmarłego.

Kto jest odpowiedzialny za spłatę długów po śmierci dłużnika?

Po śmierci dłużnika odpowiedzialność za spłatę jego długów przechodzi na spadkobierców, którzy mają możliwość wyboru sposobu przyjęcia spadku. Jeśli nie ma spadkobierców lub wszyscy odrzucą spadek, odpowiedzialność przechodzi na kolejne osoby uprawnione do dziedziczenia, np. dalszych krewnych.

Jeżeli wszyscy spadkobiercy odrzucą spadek, ostatecznym spadkobiercą może zostać gmina lub Skarb Państwa, ale te podmioty również dziedziczą spadek z ograniczoną odpowiedzialnością, tzn. tylko do wysokości aktywów spadkowych.

Jak uniknąć spłaty kredytu po zmarłej osobie?

Oczywiście najprostszym sposobem uniknięcia odpowiedzialności za spłatę długów po zmarłym jest odrzucenie spadku. Spadkobierca ma 6 miesięcy od chwili, gdy dowiedział się o powołaniu do spadku, na złożenie w sądzie lub u notariusza oświadczenia o odrzuceniu spadku. Ważne jest, aby decyzja była podjęta świadomie, ponieważ odrzucenie spadku oznacza rezygnację z jakichkolwiek korzyści majątkowych.

Z kolei, jeśli spadkobierca nie chce odrzucić spadku, ale jednocześnie nie chce ponosić odpowiedzialności za długi zmarłego z własnego majątku, najlepszym rozwiązaniem jest przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. W takim przypadku odpowiedzialność spadkobiercy ogranicza się do wartości odziedziczonego majątku, co chroni przed koniecznością spłaty długów przewyższających wartość spadku.