W ramach wcześniejszych aktualności blogowych informowaliśmy Państwa o fali wezwań od Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) skierowanych do przedsiębiorców, która miała miejsce w połowie roku 2024 r. Z ich treści wynikało, że przedsiębiorcy, którzy otrzymali subwencję finansową w trakcie pandemii COVID-19, mieli zwrócić w całości otrzymane dofinansowanie z uwagi na “uzasadnione podejrzenie wystąpienia jakiegokolwiek rodzaju nadużyć”. W niniejszym wpisie wracamy do Państwa z aktualizacją sprawy w przedmiocie subwencji PFR. Zapraszamy do dalszej lektury!

Co dalej w sprawie PFR i wezwań do zwrotu?

Od maja 2024 r. PFR nie zwolnił tempa i dalej wysyłał kolejne wezwania o zwrot środków do przedsiębiorców, którzy zdecydowali się na skorzystanie z subwencji finansowej w ramach tarczy 1.0. czy 2.0. W zdecydowanej większości z nich spotkać można uzasadnienie odnoszące się do “uzasadnionego podejrzenia wystąpienia jakiegokolwiek rodzaju nadużyć”. Ponadto pojawiały się także zarzuty dotyczące niespełnienia wymogu zatrudnienia czy braku uwzględnienia powiązań zachodzącymi między jednoosobowymi działalnościami gospodarczymi a spółkami cywilnymi, które również odrębnie wnioskowały o pozyskanie subwencji finansowej. Niemniej te ostatnie stanowiły pojedyncze przypadki w uzasadnieniach PFR o zwrot subwencji. O decyzji o zwrocie całej subwencji finansowej z PFR możesz przeczytać tutaj.

“Uzasadnione podejrzenie wystąpienia jakiegokolwiek rodzaju nadużyć” – czyli o co tak naprawdę chodzi?

My także chcielibyśmy to wiedzieć! Kolegialnie głowiliśmy się nad tym, niemniej bezskutecznie – nadal nie wiemy, o co chodzi. Ani z treści wezwań wystosowanych przez PFR do przedsiębiorców ani z pozwów to nie wynika. Mianowicie PFR nie wskazuje na żadne konkretne działania danego przedsiębiorcy, które to spowodowałoby enigmatyczne “uzasadnione podejrzenie wystąpienia jakiegokolwiek rodzaju nadużyć”. Brakuje jakiegokolwiek odniesienia się do faktów czy okoliczności, które miałyby wystąpić u danego przedsiębiorcy i tym samym spowodować nadużycie.

Czy PFR pozywa o zwrot subwencji?

Tak, PFR pozywa o zwrot subwencji. Końcówka roku obfitowała w kolejne zgłoszenia klientów, którzy otrzymywali odpisy pozwów z sądu. Niektórzy przedsiębiorcy cały czas oczekują na doręczenie pozwów, niemniej pozyskali już informacje, że sprawa zawisła w sądzie. W tym punkcie zwracamy szczególną uwagę na to, że zasadniczo warto działać od razu i skorzystać z pomocy profesjonalisty – radcy prawnego, który może wstąpić do sprawy, zapoznać się z aktami i zorientować się na jakiej podstawie PFR domaga się od Państwa zwrotu. Zasadniczo po doręczeniu odpisu pozwu, strona pozwana ma 14 dni na wniesienie odpowiedzi na pozew bądź sprzeciwu od nakazu zapłaty, jeżeli został wydany. Wbrew pozorom, to nie jest to specjalnie długi czas. Z uwagi na fakt, że zasadniczo wartość przedmiotu sporu w tych sprawach przekracza 100 000 zł, na pewno warto zapoznać się z aktami odpowiednio szybciej i już zacząć przygotowania celem sporządzenia pisma procesowego. Czy warto walczyć z PFR?

Dostałem/am wezwanie do zwrotu subwencji – czy mam płacić?

Jeżeli otrzymali Państwo wezwanie do zwrotu subwencji finansowej bądź został Państwu doręczony odpis pozwu w niniejszej sprawie, w pierwszej kolejności zalecamy dokładne przeanalizowanie dokumentów oraz załączników. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zapraszamy do kontaktu z radcą prawnym Toruń, który specjalizuje się w sprawach gospodarczych, w tym także tych związanych z subwencjami PFR. Zapraszamy do umówienia się na poradę prawną.